Media społecznościowe robią w ostatnich latach ogromną furorę. Do tego stopnia, że coraz więcej osób nie wyobraża sobie, jak można nie mieć konta na Facebooku czy Instagramie. Ok, różnych serwisów tego typu jest na pęczki i jeden połączony z drugim, więc jakby nie było, jeśli opublikujemy coś na wybranym, to zobaczą to nasi znajomi na innych serwisach. Dominuje tu powiedzenie „ jeśli nie ma Cię w Internecie to nie istniejesz”, coraz częściej nie potrafimy poradzić sobie bez ingerencji powiadomień i innych elementów tych witryn w nasze życie. Zapomnieliście już o urodzinach starszego członka rodziny, który nie korzysta z komputera, bo nie przyszło powiadomienie?

Wszystkie powyższe dywagacje prowadzą do jednego wniosku. Obecnie spora część życia przeniosła się do sieci. Być może wiemy o tym od dawna, ale media społecznościowe jako nośnik reklam i promocji własnej marki wykorzystujemy od stopniowo niedługiego czasu. Dla wielu osób to nadal „czarna magia”, inni nie widzą realnego przełożenia na zyski w inwestycjach jakie poczynią na poczet reklamy i tworzenia własnej marki w społeczności internetowej. Jednak taki jest współczesny świat i musimy za nim gonić.

Zacznijmy od podstaw:
Facebook to zdecydowanie najpopularniejszy serwis społecznościowy na świecie. Działa on zarówno na poziomie użytkownika indywidualnego jak i firmy, strony internetowej czy freelancera. Znajdziemy tam grupy zrzeszające ludzi o podobnych zainteresowania, pracujących w zbliżonych branżach, mieszkających w tym samym regionie, grupy dla matek, kucharek, sportowców, ogłoszenia i wiele innych. Takie mniejsze społeczności mogą, w znaczący sposób, ułatwić nam dotarcie do nowych klientów i ich skuteczne pozyskanie, gdyż pomagają w precyzowaniu odbiorcy docelowego.
Jeśli więc prowadzimy firmę – realną czy wirtualną warto stać się częścią takich grup – społeczności, stale je obserwować, wyszukiwać ogłoszenia i zlecenia, jak i umożliwić korzystanie z własnej oferty.

Strona na FB
FB, czyli Facebook daje również możliwość stworzenia własnej strony firmowej. Może się to okazać ważna zarówno w procesie pozycjonowania, jak i pozyskiwania klientów, gdyż wiele osób spróbuje skontaktować się w łatwy sposób za pomocą wiadomości wysyłanej na firmowym profilu. Powinna ona koniecznie zawierać wyróżniające nas logo. W zakładce „informacje” zawrzyjmy podstawowe kwestie dotyczące naszej działalności, jednak nie warto przesadnie się rozpisywać, gdyż nikomu nie będzie się chciało tego czytać. Konieczne są precyzyjne dane kontaktowe.

Tutaj pojawia się pytanie: co dalej?
Nie wiemy co właściwie powinniśmy na takiej stronie publikować. Warto zrobić sobie małą burzę mózgów. Wypisujemy na kartce profil naszej firmy, branże i najdokładniej jak to możliwe określamy grupę docelową. Musimy wiedzieć, kto może czytać nasze wpisy, aby dostosować język i wyrażenia w sposób trafiający do potencjalnego klienta lub współpracownika. Gdy to już mamy możemy przygotować listę tematów i zagadnień, które sprawią, że będziemy mogli urosnąć do roli eksperta w danej dziedzinie.
Każdy dodawany post musi zawierać zdjęcie. Nasze publikacje mogą być wrzucanymi wpisami z bloga firmowego, na którym publikujemy artykuły ciekawe i przydatne dla naszych czytelników i klientów, którzy zapamiętują nas jako osobę, która zna się na rzeczy.

Reklama stargetowana
Kolejnym niezwykle cennym elementem i możliwością jaką dają nam serwisy społecznościowe jest tworzenie reklam stargetowanych, czyli takich, które zostaną wyświetlone tylko użytkownikom, o cechach jakie samodzielnie dobierzemy. Przykładowo, jeśli prowadzimy sklep z częściami do tuningowania aut to naszymi klientami będą, w przeważającej większości, mężczyźni w wieku 18-30 lat, zainteresowani motoryzacją. Jeśli natomiast sprzedajemy wózki dla dzieci to nasza oferta powinna trafić do kobiet w wieku 18-40 lat, będących w ciąży, mających dzieci.
Reklama w serwisach społecznościowych daje duże możliwości. Przykładowo na FB możemy adresować reklamę do znajomych naszych fanów, czyli osób, które nas polubiły zakładając, że ich również zainteresuje nasza oferta.

Przykucie uwagi
Ludzie uwielbiają konkursy, nawet jeśli szansa na wygraną jest niewielka, to jeśli wzięcie udziału nie wymaga od nich wiele pracy chętnie się decydują, bo przyjemnie jest myśleć „a nóż”. Organizacja częstych konkursów nawet z jedną nagrodą, która zainteresuje naszych klientów sprawi, że będą regularnie odwiedzać naszą stronę, sprawdzać aktualności i promocje aby mieć szansę na wygraną w kolejnym konkursie, a przy okazji może zrobią zakupy lub podejmą współpracę.
Innym sposobem na konkurs lub akcję promocyjną z zastosowaniem mediów społecznościowych, jest rozdawanie niewielkich gadżetów z logo naszej firmy, np. za polubienie. W ten sposób możemy zyskać dużą ilość fanów i ułatwić sobie późniejszą reklamę. Wymaga to inwestycji, jednak nasze logo znajdzie się w wielu domach, zostaniemy zapamiętani i pozytywnie oflagowani, i jest duża szansa, że znaczny odsetek z tych osób zgłosi się do nas i pozwoli nam zarobić. Jakie gadżety? Może to być smycz do kluczy czy długopis, warto do koperty włożyć również ofertę w formie papierowej. Ludzie lubią darmowe drobiazgi i gdy oni się na nie rzucą, my się rozreklamujemy. A media społecznościowe mają ogromną moc w przekazywaniu sobie informacji, że coś można dostać za free.

Samodzielnie czy przez agencję?
W każdej branży umiejętności są podstawą aby zrobić coś dobrze. A jeśli dążymy do sukcesu to chcemy aby wszystko było dopięte na ostatni guzik i zrobione jak najlepiej. Dlatego każdy powinien się skupić na dziedzinie, w której się specjalizuje i może być ekspertem. Jeśli więc miałeś problem z założeniem maila i niebyt chętnie siadasz do komputera, najlepiej jeśli skontaktujesz się agencją lub poszukasz osoby, z którą będziesz w stałym kontakcie, a która zajmie się szeroko pojętym promowaniem twojej działalności w mediach społecznościowych.
U wielu osób może pojawić się myśl, że jeśli posiedzą nad tym same to zaoszczędzą. Ale właściwie co? Czas, który mogliby poświęcić na pracę nad czymś, na czym się znają i zarobić? A może pieniądze, których przybędzie jeśli promocja będzie przebiegać profesjonalnie? No właśnie – zlecenie specjaliście budowania wizerunku naszej marki w społecznościach przyniesie nam wymierne korzyści. Po pierwsze zyskamy zdecydowanie więcej czasu aby poświęcenie się naszej pracy zarobkowej, po drugie zyskamy na czasie bo nie będziemy musieli uczyć się nowej rzeczy, po trzecie zarobimy, bo ktoś będzie reklamował i promował nas profesjonalnie, a nie dopiero się uczył więc zyski będą większe i szybsze.

Być albo nie być?
Dla wielu firm, szczególnie usługowych, ale i handlowych obecność w Internecie i licznych mediach społecznościowych stanowi obecnie być albo nie być. Nawet stacjonarne sklepy odzieżowe, drogeryjne, z zabawkami umożliwiają swoim klientom korzystanie z aplikacji, które dają im zniżki, rabaty i zachęcają do odwiedzenia akurat tego sklepu. Jeśli więc chcemy liczyć się na konkurencyjnym rynku musimy się wyróżniać, być ekspertem, dać się klientom zapamiętać – ale w pozytywny sposób.
Warto pamiętać, że jeśli popełnimy błąd lub zachowamy się bardzo źle w stosunku do klienta to Internet może nas zniszczyć jeszcze szybciej niż pomógł nam urosnąć. Warto więc kierować się powiedzeniem „klient nasz Pan” i dbać o niego każdego dnia, sprawić aby czuł się rozpieszczany, a wówczas chętnie będzie do nas wracał, co będzie przekładało się na grubość naszego portfela.Internet daje ogromne możliwości zareklamowania się, zaistnienia. Tutaj nasza reklama może zostać skierowana do konkretnego odbiorcy, co zwiększa odzew na nią. Nie jest tak bezosobowa jak bilbord czy plakat na ulicy.

Tutaj klient wie, że chodzi nam o niego. Dzięki mediom społecznościowym możemy być z nimi w stałym kontakcie, tworzyć zażyłość. Internet pozwala więc w szerokim spektrum wykorzystać psychologię biznesu, aby zwiększyć sprzedaż, a co za tym idzie zyski. W dzisiejszych czasach coraz trudniej jest znaleźć firmę, która nie posiada strony internetowej czy na serwisie społecznościowym. A przekonanie to wejścia w tą swoistą innowację staje się z dnia na dzień coraz łatwiejsze, bo nawet największy sceptyk i niedowiarek musi przyznać, że Internet ma ogromną siłę.